Ceterum censeo Conventum esse delendum
Marek Stefan Szmidt
 
strona główna · działy · tagi · o autorze · szukaj · Polacy.eu.org  
 

Polska2013.10.02 12:27

Powstanie Warszawskie

 

Ocena Szefa Sztabu Narodowych Sił Zbrojnych

 

W rocznicę upadku, publikuję poniżej unikalny komentarz dotyczący Powstania Warszawskiego, którego oryginalny maszynopis otrzymałem od śp. ppłk. Stanisława Żochowskiego, Szefa Sztabu Narodowych Sił Zbrojnych, w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku.


 

Powstanie Warszawskie należy do ostatniego – historycznie – zbrojnego zrywu niepodległościowego Polaków, podjętego w sytuacji ekstremalnej przewagi okupanta niemieckiego w technice uzbrojenia, umiejętnościach taktycznych i możliwości uzupełnień, spotęgowanej obecnością – na Praskim brzegu – wrogich Państwu Polskiemu, związków taktycznych armii sowieckiej, pod autorytarną wodzą Josifa Wissarionowicza Dżugaszwili oraz posiadanych przez Dowództwo Armii Krajowej informacji, jak sowieci postąpili z Żołnierzami z „Wachlarza”, organizacji dywersyjnej, wydzielonej z AK.

Od czasu zakończenia działań powstańczych, w publicystyce polskiej trwa namiętna dyskusja Osób, których spóźniona – upływem czasu – mądrość historyczna, podejmuje próby zdyskredytowania wysiłku i dorobku walki zbrojnej Podziemia Niepodległościowego i poświęcenia Obywateli, którzy pozostali w walczącej Stolicy, bez pomocy których Powstanie upadłoby dużo wcześniej.

Głównym celem, wymienionych powyżej działań dyskredytujących Powstanie, jest – według opinii Konserwatysty – odwiedzenie pokoleń poddanych, trwającą po dziś dzień a-kulturową indoktrynacją władzy sowieckiej i post-sowieckiej, (ukrytą obecnie pod parawanem demokratycznego państwa prawa, rozciągniętego na obszarze kadłubka pojałtańskiego Rzeczypospolitej, jak szeroki jest, a krótki), od wszelkiej myśli o jakimkolwiek oporze wobec okupanta.

Powyższe działania, wspierane są metodyczną zmianą mentalności Polaków, którym współcześnie, z całą siłą edukacji i merdiów, wmówiono – a co zostało, niestety przyjęte bezkrytycznie, - iż najwyższą wartością jest życie, co stanowi całkowite zaprzeczenie Tradycji polskiej, w której życie własne Osoby ludzkiej, stało na czwartym miejscu po – zapomnianej już triadzie – B*g, Honor i Ojczyzna.

Filozofia przekładania życia ponad wszystko (przy równoległej propagandzie działań eugenicznych, jak aborcja, eutanazja i manipulacja genetyczna), jest wygodna dla państwa prawa, które – słusznie – boi się tradycyjnych Wartości Narodowych, Polskich, których odrodzenie mogłoby usunąć twór pojałtański, z Ziem zagrabionych Rzeczypospolitej.

W przypadającą na dziś dzień rocznicę upadku, publikuję poniżej unikalny komentarz dotyczący Powstania Warszawskiego, którego oryginalny maszynopis otrzymałem od śp. ppłk. Stanisława Żochowskiego, Szefa Sztabu Narodowych Sił Zbrojnych, w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku.

"Klikniecie" na obrazek pozwoli na jego powiększenie, do wysokości ekranu.

Czytelnik może też pobrać plik PW.pdf i dowolnie nim dysponować, np. przesłać Osobom trzecim.

 
***
***
***
***
***
***
***
***
***
***
***
***
***

Myśl konserwatywna nie zamierza komentować powyższego dokumentu, gdyż nie jest w żaden sposób uprawniona do krytyki, lub polemiki z Osobą kompetentną i Powstaniu współczesną.

Nasuwa się wobec tego – całkowicie uprawnione – zapytanie o to, jak mają się zachowywać Pokolenia zstępne, wobec opinii, które mogą być dla Nich kontrowersyjne? Odpowiedź jest – dla Konserwatysty – prosta: należy przyjąć je, do wiadomości, gdyż upływ czasu wzbogaca zstępnych w szerszą, lecz spóźnioną wiedzę, niźli  posiadali ją zdarzeniom Współcześni.

Czy zatem – zdaniem Myśli konserwatywnej – Powstanie Warszawskie miało sens?

Myśl konserwatywna nie jest zwolennikiem działań rewolucyjnych, ani powstańczych, lecz inicjowania procesów ewolucyjnych, co – przyznaję – nie jest tradycyjnym sposobem postępowania Polaków w sprawach publicznych, lecz tragiczne skutki dotychczasowych działań, emocjonalnych i wobec tego pochopnych, przyznają rację spokojnej i racjonalnej metodyce Konserwatyzmu etycznego.

Jednym z ważnych powodów taktyki ewolucyjnej Myśli konserwatywnej, jest spostrzeżenie – dzięki stosowanej metodzie indukcji historycznej, -  iż wszelkie wojny, lub powstania kończą zwykle ekstremiści, a nie Osoby rozsądne i pragmatyczne, co oznacza - jak wykazują źródła - stan chaosu i barbarzyńskie ekscesy, zamiast spokoju, potrzebnego do odbudowy zniszczeń i ochrony Obywateli. Tym samym Myśl konserwatywna preferuje praworządne, wyłonione sądownictwo, zamiast aktów zwykłej zemsty, dzikiej grabieży i mordów pozasądowych.

Poszukując odpowiedzi na tak trudne pytanie, jak o sens Powstania Warszawskiego, proponuję Czytelnikowi wysunięcie Jego własnych wniosków, sugerując – jako podpowiedź ze strony Konserwatyzmu etycznego – rozważenie następujących zagadnień:

         a. Co stałoby się z Elitą konspiracyjną Polski Podziemnej, która nie podjęłaby decyzji o Powstaniu, po zajęciu Warszawy przez sowietów, a także z patriotycznie nastawionymi Obywatelami Warszawy

          b. czy nie „lepiej” jest czasem umrzeć z bronią w ręku, zamiast w katowniach NKWD,

      c. jaki wpływ na poczucie narodowe Polaków miało Powstanie i martyrium Obywateli stolicy?

Jakie by nie były Państwa własne wnioski i odpowiedzi, na tak trudny temat (należy pamiętać także, iż Hitler planował całkowite zniszczenie Warszawy i eksterminację Narodu Polskiego), Obowiązkiem Polaków, jest oddanie czci walczącym zbrojnie o Honor oraz Ofiarom cywilnym, a także - wynikające z tego - pełne szacunku Milczenie i Zaduma…

Co do formułowania własnych opinii Czytelnika, na temat Powstania, to Myśl konserwatywna wręcz je zaleca, wspierając wysiłek umysłowy; sugerując jedynie doborowy zestaw źródeł historycznych oraz wnosząc, aby wszelkie opracowania ukazywały się nie 1. Sierpnia, w rocznicę godziny „W”, lecz najwcześniej 2. Października, po zakończeniu działań powstańczych.

Powyższa prośba – o nie komentowanie w rocznicę wybuchu – motywowana jest nadzieją Konserwatysty, iż w możliwym (fizyka teoretyczna), jednym z wieloświatów Everetta, Powstanie Warszawskie dopiero sie rozpocznie i odniesie sukces, a USA zrzucą trzecią bombę atomową na sowieckie kopalnie uranu na Uralu, przepędzając w ten sposób sowieta z Europy środkowej, co pozwoliłoby na odrodzenie Rzeczypospolitej w Jej dawnym wymiarze…

Ceterum censeo Conventum esse delendum
 
 
Powstańcom Warszawskim oraz bohaterskim Obywatelom Stolicy wieczna cześć i chwała!
 

 
2362 odsłony  średnio 5 (4 głosy)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować   
Tagi: Powstanie Warszawskie, Narodowe Siły Zbrojne.
Re: Powstanie Warszawskie 
Paweł Tonderski, 2013.10.02 o 16:05
Spróbuję na pana pytania odpowiedzieć, ale dopiero po 20-tej czasu polskiego. :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Powstanie Warszawskie 
Christophoros Scholastikos, 2013.10.02 o 18:26
Dziękuję za publikację tak znamienitych historycznie materiałów.

Podobnej refleksji nabawiłem się samodzielnie w zeszłym roku. Sens powstania można dyskutować ale nie w czasie oddawania czci postawie walczących Polaków. Każde zaś wnioski winny być pokorne, nie uzurpujące sobie prawa do jedyniesłuszności w obliczu czasu jaki minął.

Nie mniej jednak dyskusje o powstaniu i w oderwaniu od powstania o technologii myślenia i postępowania Polaków powinny się toczyć. Dodałbym jeszcze życzeniowo, że powinny toczyć się merytorycznie i w bardzo dobrej atmosferze zważywszy na tak trudny temat.

Pytania Pana Marka są trafne w moim odczuciu, jednak odpowiedzi nie koniecznie muszą być dla wybuchu powstania przychylne. Przykładowo należy założyć, że wszyscy zdeterminowanie do tej skali by chwycić broń do ręki, podjęli by również dywersyjną lub propagandową walkę z czerwoną zarazą. Utrwalania "władzy ludowej" odbyło by się więc o 150 tysięcy powodów trudniej.

Powstanie było wspaniałym aktem jedności, solidarności, waleczności, bohaterstwa i niezwykłości Polaków. Było też w moim odczuciu reakcją na zło teraźniejsze, nie wybiegło w przyszłość by odpowiedzieć na jej wyzwania. Wspominam świadomy perspektywy czasowej i różnicy stanu wiedzy dzisiejszej.
Kłaniam
Chwała bohaterom!
ps. Ważna uwaga o wartości życia ludzkiego.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Powstanie Warszawskie 
Marek Stefan Szmidt, 2013.10.02 o 18:29
Dziękuję za zrozumienie intencji Autorów
:-)
pozdrawiam Pana serdecznie
MStS
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Powstanie Warszawskie 
Paweł Tonderski, 2013.10.02 o 20:45
Co by się z stało z elitą polskiego podziemia uczestniczących w Powstaniu Warszawskim, które było uwieńczeniem Akcji Burza? Tego nikt nie wie na pewno, wiem tylko jedno Akcja Burza przyczyniła się do dekonspiracji polskiego podziemia, to niezaprzeczalny fakt.

Dodać tutaj trzeba koniecznie to, że potem była tzw. DRUGA KONSPIRACJA i walka z sowietami w drugiej konspiracji, po tym gdy KG AK rozwiązała AK, wielu żołnierzy tego kolejnego niezrozumiałego rozkazu nie wykonało i podjęła walkę z Sowietami i z rodzimymi zdrajcami!!!

Druga sprawa, to że w pierwszych dniach postania do postania zgłosiło się, tu różne źródła podają różne liczby, od 30 do 50 tysięcy ochotników, którzy do tej pory nie byli pod przysięgą, im najprawdopodobniej po wejściu Sowietów do Warszawy od razu z ich strony nic by nie groziło, a już pewne jest to, że nie zginęliby w walce z Niemcami, a potem ci którzy przeżyli powstanie nie znaleźliby się w niemieckich obozach śmierci, czy w obozach jenieckich. Pewnie wielu z nich ominęłyby również komunistyczne czystki. Ludność Warszawy nie rozpierzchłaby się po całej Polsce i po całym świecie, a ponad 100 tysięcy ludzi by żyło.

Natomiast rozkaz o zrównaniu Warszawy z ziemią padł dopiero po tym gdy w Warszawie wybuchło postanie a nie przed nim. I ten rozkaz chyba, jednak wydał Himmler a nie Hitler, ale tutaj mogę się mylić, zresztą to tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia.


Nie ma żadnej pewności, że ludność Warszawy czy powstańcy podzieliliby los innych oddziałów zdekonspirowanych rozkazem Akcji Burza z rąk sowieckich od razu po wkroczeniu Sowietów do Warszawy, natomiast pewne jest, i to jest kolejny niezaprzeczalny fakt, że rozkaz o wszczęciu powstania w Warszawie był kompletną pomyłką i nieporozumieniem, dotyczy to sytuacji militarnej powstańców, tak jak i sytuacji politycznej Polski, decyzje wobec Polski już zapadły i nic wtedy by tego nie zmieniło! A już rozkaz o tym, aby jednostki podległe AK walczyły u boku armii czerwonej, mógł wydać tylko dyletant wojskowości i działania w konspiracji, konfident sowiecki, idiota, kretyn lub zdrajca!

Zresztą na tym portalu już zamieszczałem list otwarty dowódców NSZ uczestniczących w Powstaniu Warszawskim, którzy jednoznacznie określili swój stosunek do tego rozkazu.

***

Polityczne czynniki kierownicze NSZ (w obu odłamach) od początku krytykowały Powstanie Warszawskie, jako koncepcję bez szans na zwycięstwo. Jednak w momencie jego wybuchu, wszystkie oddziały NSZ, jakie udało się sformować, i wszyscy pojedynczy żołnierze NSZ, którzy znaleźli się w jego zasięgu, wzięli w nim udział. Ale gorzka ocena powstania została sformułowana już w dniu jego kapitulacji, tj. 2 X 1944 r. w piśmie "Wielka Polska", w artykule pt. Zmarnowany heroizm:

(...) Nie byliśmy entuzjastami idei Powstania, wywołanego w dniu 1-szym sierpnia. Decyzja podjęcia każdej walki musi być w naszym pojęciu dyktowana racją polityczną i poczuciem odpowiedzialności za następstwa wszczętych działań. Jesteśmy jednak również żołnierzami i czyniliśmy to, co każdy żołnierz winien czynić z momentem rozpoczęcia walki; (...) Przy naszych, mniej niż skromnych możliwościach, rozpoczynać powstanie można było tylko w wypadku, gdybyśmy mieli zapewnioną, realną pomoc z zewnątrz. Nawet w wypadku powodzenia, poza jedynym atutem, jakim byłoby jeszcze jedno potwierdzenie naszej woli walki, nie zyskaliśmy nic politycznie. Natomiast w wypadku niepowodzenia, które trzeba było brać w rachubę, zyskiwaliśmy jedną sławę więcej, traciliśmy natomiast wszystko to, co straciliśmy. Niepowodzenie stało się faktem. A oto jego skutki: Ponieśliśmy olbrzymie straty w sile biologicznej narodu. Przysporzyliśmy narodowi polskiemu nowe dziesiątki tysięcy kalek. Obróciliśmy w gruzy stolicę Polski. Zmarnowaliśmy wielowiekowy dobytek kulturalny. Doprowadziliśmy do nędzy setki tysięcy ludzi. Przekreśliliśmy pięcioletni dorobek konspiracyjny przez wyniszczenie i rozproszenie aktywu politycznego, wojskowego, kulturalnego i gospodarczego. Doprowadzamy do obozów jeńców wojennych kilkadziesiąt tysięcy oficerów i żołnierzy, którzy przetrwali pięć lat okupacji, a teraz do końca wojny będą straceni dla dalszego wysiłku zbrojnego Polski. Dostarczamy nieprzyjacielowi kilkuset tysięcy robotnika, którego Niemcy nie potrafili sami wyłowić. Zaprzepaściliśmy olbrzymi kapitał heroizmu, wykuwającego się przez pięć lat okupacji. Heroizm ten był jedyną realną i poważną siłą, jaką dysponowaliśmy w dniu Powstania. W zamian za to nie zyskujemy nawet uznania w oczach świata, ceniącego jedynie polityczny realizm, siłę i równowagę psychiczną. Romantyczne gesty narodów dawno już straciły w świecie wagę atutów politycznych. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych już może godzinach kapitulacja stanie się faktem. Pójdziemy na poniewierkę. Pochłoną nas obce miasta i wsie. Wielu z nas nie wróci do stolicy, w obronie której przelaliśmy tyle krwi. Wszędzie tam, gdzie się znajdziemy, świętym naszym obowiązkiem będzie rozwijać i krzewić te wszystkie wartości, jakie staną się fundamentem pod budowę Wielkiej Polski. Historycy przyszłych dni ocenią niewątpliwie z perspektywy czasu lekkomyślnie zmarnowany heroizm żołnierza i ludności Warszawy oraz wskażą, jako przestrogę dla przyszłych pokoleń, błędy współczesnych. Niech żyje Wielka, Niepodległa Polska! Niech żyje Warszawa![...]

za:
Przedruk z "Ładu" ("Dodatek historyczny" nr 9/94, ss. I-II).
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Powstanie Warszawskie 
Marek Stefan Szmidt, 2013.10.02 o 20:52
Szanowny Panie Pawle,
Ocena NSZ podana przez Pana oraz ppłk. Żochowskiego są zgodne z racjonalnym myśleniem, w przeciwieństwie do emocjonalnej decyzji Dowództwa AK.
Jednakże - jakbyśmy to nie oceniali - to decyzja o wybuchu Powstania zapadła zgodnie z etyką Cywilizacji Łacińskiej, podjęta przez Ciało do tego uprawnione.
Kształcenie przyszłych elit polega na wdrożeniu myślenia racjonalnego, ponad emocjonalnym, aby podobne Powstaniu Warszawskiemu tragedie więcej się nie powtórzyły.
pozdrawiam Pana jak najserdeczniej
MStS
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
 
login:
hasło:
 
załóż konto, załóż bloga!
Więcej funkcji, w tym ocenianie i komentowanie artykułów.
odzyskaj hasło
najnowsze komentarze
Re: Konfederacja i przestępcze działania
Piotr Świtecki → Swiatowid
Re: Konfederacja i przestępcze działania
Swiatowid → Piotr Świtecki
Re: Konfederacja i przestępcze działania
Piotr Świtecki → Marek Stefan Szmidt
Re: Nieświadomi
Marek Stefan Szmidt → Piotr Świtecki
Re: Nieświadomi
Piotr Świtecki → Marek Stefan Szmidt
Re: Nieświadomi
Marek Stefan Szmidt → Piotr Świtecki
Re: Nieświadomi
Piotr Świtecki → Marek Stefan Szmidt
Re: Konfederacja i przestępcze działania
Marek Stefan Szmidt → Piotr Świtecki
Re: Konfederacja i przestępcze działania
Piotr Świtecki → Marek Stefan Szmidt
Re: Konfederacja i przestępcze działania
Marek Stefan Szmidt → Piotr Świtecki
Re: Konfederacja i przestępcze działania
Piotr Świtecki → Marek Stefan Szmidt
Re: Konfederacja i przestępcze działania
Marek Stefan Szmidt → Piotr Świtecki
Re: Konfederacja i przestępcze działania
Piotr Świtecki → Marek Stefan Szmidt
Re: Konstytucja
Marek Stefan Szmidt → Piotr Świtecki
więcej…