W dość powszechnym, a błędnym mniemaniu, którego w żaden sposób nie prostuje edukacja współczesnego państwa prawa, filozofia wieku Oświecenia, wraz z jej "sztandarowym" racjonalizmem, przyszła do Rzeczypospolitej z Zachodu, głównie za sprawą Masonerii, której pierwszą Lożą, powstałą w roku 1720, a więc już trzy lata po opublikowaniu Konstytucji Andersona, było la Confrérie Rouge (Bractwo Czerwone).
W rzeczywistości historycznej, właściwe źródła racjonalizmu nie leżą w niczym innym, tylko w tradycyjnej, polskiej gościnności i tolerancji, zagwarantowanych postanowieniami Konfederacji Warszawskiej z roku 1573, pozwalającym na spokojne życie i pracę filozoficzną Faustowi Sozziniemu, pochodzącemu z Włoch myślicielowi religijnemu, współtwórcy doktryny Braci Polskich, zwanych także Arianami.
Doktryna Socynian, powstała pod wpływem zmarłego w roku 1604, w Lutosławicach Fausta Sozziniego, „…akcentowała postulat oparcia religii na przesłankach rozumowych oraz przyjęciu zasady, że najwyższym sędzią w sprawach wiary jest zdrowy rozum, a treść Objawienia zawartego w Piśmie św. nie może być sprzeczna z powszechnymi zasadami rozumu, które obowiązują zarówno na ziemi, jak i w niebie”.
Powyższe, nadzwyczaj rewolucyjne sformułowanie z zakresu myśli teologicznej, rozwinęło się na zachodzie Europy po roku 1658, na skutek przybycia tam Arian, wygnanych z Rzeczypospolitej pod zarzutem wspierania przez nich króla szwedzkiego.
Osiadły w Holandii wnuk Socyna – Andrzej Wiszowaty, ogłosił tam w roku 1665 rozprawę „O religii zgodnej z rozumem”, stanowiącą podstawę intelektualną powstania prądu ideowego, nazwanego racjonalizmem.
Racjonalizm Socynian był mocno krytykowany przez polemistów katolickich, jak Jacques Bossuet, który tak oto tłomaczył:
„Główna zasada socynianów głosi, iż nie można ich zmusić do wierzenia w coś, czego nie poznają wyraźnie”.
Czego definicja stwierdza przesunięcie Myśli filozoficznej od ślepej wiary w kierunku racjonalizmu, a opętany ideą ortodoksji protestanckiej Pierre Jurieu grzmi:
„…to obrońcy równoważności wszystkich religii; odrzucają tajemnicę, a poczucie tajemnicy to przecież istota ducha religijnego.” (Paul Hazard „Kryzys świadomości europejskiej 1680-1715”, str. 97).
Idee Braci Polskich, zwanych na Zachodzie socynianami, zostały uznane za tak wywrotowe i niebezpieczne dla katolickiego systemu teologicznego, iż w roku 1614, a więc na pół wieku przed przybyciem Wiszowatego do Holandii, uchwałą Izby Gmin, dokonano w Londynie publicznego spalenia „Katechizmu Rakowskiego” z roku 1604.
„Katechizm Rakowski, głoszący konieczność racjonalizmu i tolerancji religijnej wywarł znaczny wpływ na Europę Zachodnią. Thomas Jefferson powoływał się na tekst Katechizmu jako jedno ze źródeł Konstytucji USA. Katechizm wymieniony jest przez UNESCO jako jedno z najważniejszych dzieł w historii ludzkości”.
Palenie książek, jak wykazała indukcja historyczna, nigdy nie stanowiło bariery w rozpowszechnianiu Idei, tak też stało się z racjonalizmem, narodzonym w tolerancyjnej i tym właśnie silnej Rzeczypospolitej.
Warunki cywilizacyjne stworzone przez „Konfederację Warszawską”, uchwaloną pół roku po tragicznej „Nocy Świętego Bartłomieja”, pozwoliły na swobodny rozwój umysłowy Rzeczypospolitej, niewyobrażalny w warunkach współczesnego dyktatu poprawności politycznej, znamionującego upadek Abendlandu, a wyrażający się w agresywnej filozofii post-modernistycznej i jej postępowych hasłach, z genderem i kazirodztwem jako ostatnimi wykwitami owego postępu, stawiającej Osobę ludzką nie w pozycji Istoty Duchowej, lecz redukującą ją do zaledwie powłoki cielesnej, szukającej spełniania najbardziej mrocznych zachcianek instynktu rozrodczego.
Myśl konserwatywna zaznacza w tym miejscu i z całą stanowczością, iż indukcja historyczna wykazuje, iż potęga intelektualna i materialna Rzeczypospolitej nie opierała się na obserwowanych współcześnie, jako reakcji na anty-kulturowe działania Szkoły Frankfurckiej, równie anty-cywilizacyjnych ideologiach, jak rasizm i nietolerancja religijna, połączone symbiotycznie z prozelityzmem sowieckim, działając na rzecz interesów Holocaust Industry, poprzez rysowanie obrazu Polski i Polaków, jako „organicznych antysemitów”, etc., mając także uprawdopodobnić oszczerczą tezę o „polskich obozach śmierci”.
Bliższe tradycji ducha Rzeczypospolitej są natomiast organizacje młodzieżowe wywodzące się z dziewiętnastowiecznych ruchów o podłożu narodowościowym, z których pierwsza – Liga Polska założona została z inicjatywy .:Braci: Zygmunta Miłkowskiego (pseudonim Teodor Tomasz Jeż), Ludwika Michalskiego, Maksymiliana Hertla i Aleksandra Hirschberga. Jest faktem charakterystycznym, iż w skład pierwszego, skonsolidowanego organizacyjnie środowiska narodowego, stanowiącego bazę do rozwoju Narodowej Demokracji, a także dzisiejszych kontynuatorów tego nurtu, weszło dwóch – czyli 50% - przedstawicieli polskiej inteligencji żydowskiej, zadając kłam o antysemickim charakterze endecji. Warto też przypomnieć, iż Roman Dmowski przyjęty został do Ligi (założonej przez Żydów i Masonów) w roku 1889 i jest niewyobrażalnym, aby mógł reprezentować ideologię zwalczającą Wolnomularstwo Narodowe, bądź reprezentować nietolerancję religijną, czy rasizm.
Patrząc retrospektywnie na dorobek Myśli polskiej warto jest odtworzyć w przyszłości klimat polityczny i kulturowy Rzeczypospolitej, z okresu Jej potęgi, widząc iż dzieje i znaczenie „Katechizmu Rakowskiego” oraz pracy Andrzeja Wiszowatego stanowią znaczący wkład Kultury Polskiej w rozwój nie tylko europejskiego, ale i światowego Intelektu, stanowiąc zasadny powód do dumy z faktu bycia Polakiem. |