Nazwa auspicium pochodzi od avis - ptak oraz specio - obserwować. Etymologia słowa augurium nie jest tak jasna; starożytni gramatycy wyprowadzali ją z avis i gero- nieść, ale niektórzy współcześni badacze sądzą, że formą podstawową jest aug- - widzieć, inni zaś - że słowo jest pochodzenia etruskiego”. Dalej: http://lacina.info.pl/index.php?dzial=teksty&opcja=auspicjum
Konserwatysta jest wielkim fanem Starożytności, lecz nie do tego stopnia, aby oddawać się emocjom wróżenia z czegokolwiek, choć słuszność tej rzymskiej praktyki kierowania państwem potwierdziła dzisiejsza – mimowolna – obserwacja zachowania kilku ptaków na rodzimym podwórku, przy okazji korzystania z uroków kąpieli słonecznej.
Jest faktem znanym, że Polska to nie Rzym, a więc i aktorzy dzisiejszego widowiska byli pomniejszych gatunków, gdyż skąd na Ursynowie wytrzasnąć nagle Orły, rzadsze od Sępów, których siedlisko Konserwatysta wszak podejrzewa w okolicach ulicy Wiejskiej..., lecz powracając do szczegółów, to błogi spokój opalania się na balkonie przerwały Konserwatyście jakieś skrzeki, których intensywność spowodowała powrót okularów na wydatny nochal (powietrze na Ursynowie jeszcze jest bezpłatne), celem przyjrzenia się powodom owego, ptasiego harmidru.
Opisane powyżej skrzeki wydawały dwie Sroki, które oburzone obecnością - na świeżo skoszonym trawniku - kilku Gawronów, zabrały się za ich przepędzanie, czym wzbudziły sympatię miłującego porządek Konserwatysty, któremu - przybywające do Polski od strony moskiewskiej - Gawrony kojarzą się z Sępami z WRON i podobnym im trupojadami żerującymi na żywym ciele powalonej Rzeczypospolitej, budząc zarazem aluzję do trwających „wyborów” prezydenckich, gdzie dzielne Sroczki skutecznie uniemożliwiły zwycięstwo w pierwszej turze Staremu Orłu, cierpiącemu z bulu na warcie pod jego ukochanym Żyrandolem.
Konserwatysta dokonał porównania sił i możliwości obydwu gatunków ptasich wojowników i stwierdził, iż Sroki nie przewyższają Gawronów ani masą ciała, an i wielkością dziobów, więc ich zwycięstwo nad – przeważającymi liczebnie – padlinożercami zawdzięczały swemu męstwu i waleczności, co przełożyć się może na stosunki międzyludzkie w państwie, o ile Ktoś wierzy na serio w moc Auspicji…
Oprócz Konserwatysty teatrum bellum obserwowały także liczne na podwórku Gołębie, które nie lubią obydwu, walczących stron za ich agresywność, lecz ciekawie przyglądały się Kto wygra wojnę o trawnik, aby podporządkować się – po gołębiemu – bardziej aktywnemu zwycięscy…
Trudno uniknąć skojarzeń z obecną sytuacją polityczną w Polsce, gdzie Młode Sroki próbują przegnać Stare, utuczone Postawem Rzeczypospolitej, Sępy – pardon Orły – znajdując się pod baczną obserwacją podwórkowej większości Gołębi… w tym i zaprzyjaźnionego z Konserwatystą Dziobaka Białe Lotki (patrz foto).
Czy to rzeczywiście Auspicje? Trudno powiedzieć, zwłaszcza w sytuacji, gdy po bijatyce, skończonej zwycięsko przez Sroki, nad podwórkiem przeleciały i usadowiły się na dachu budynku (11 piętro) dwie… Kaczki…
Nomen Omen? |
