Granice administracyjne, narzucone przez układy jałtańskie wraz z pogłębiającą się izolacją terytoriów poprzez restrykcje wizowe granicy państwa unii europejskiej, nie oznaczają iż Rzeczypospolita przestała istnieć we wszystkich wymiarach.
Jest faktem, iż „oficjalne” stosunki polityczne pomiędzy kadłubkową Polską a Ukrainą są takie, jakie Konserwatysta obserwuje na co dzień, a efekt koegzystencji Ziem i Obywateli niegdyś jednego Państwa – znikomy, „ze wskazaniem” na niechęć, gwarantującą utrwalenie dzisiejszych podziałów.
Stan faktycznej obojętności, przerywany aktami bezmyślnej samowoli co poniektórych „działaczy”, z obydwu stron: polskiej i ukraińskiej, podsycających nienawiść z Tamtych, Tragicznych Dni, jest zgodny z interesem sił, które nie chcą dopuścić do odrodzenia się Rzeczypospolitej, jako Federacji Podmiotów Politycznych, w tej części Europy.
Łatwo sobie jest wyobrazić, iż reaktywowanie tworu państwowego, obejmującego terytoria pojałtańskie Polski, Ukrainy, Białorusi, Krajów Bałtyckich, etc., zagraża dotychczasowej polityce państw takich, jak Rosja i Niemcy, które podzieliły pomiędzy siebie Ziemie zrabowane Rzeczypospolitej, wtrącając Ją samą w bezsiłę i chaos, jaki zapewniają "demokratyczne ustroje" i „demokratyczni przywódcy”.
Na tym tle, niezwykle wymownym stało się wydarzenie z dnia 14 lipca bieżącego roku, mające miejsce we Lwowie, kiedy to Obywatele dwóch części rozparcelowanej Rzeczypospolitej: Ukrainy i Polski, nie występujący jako „oficjalne” reprezentacje polityczne tych Krajów, lecz jako Ich Obywatele, zjednoczyli się celem uczczenia Pamięci Ofiar tragicznego roku 1943, we wspólnej trosce o to, aby podobne wybuchy bezprzykładnej nienawiści i okrucieństwa, nigdy już nie miały miejsca nie tylko w stosunkach Polski z Ukrainą, ale także Kogokolwiek z Kimkolwiek.
Pokoleniom zstępnym żyjącym „w cieniu” tragicznych wydarzeń, jak te – z Wołynia AD 1943, a nie zaangażowanym osobiście, lecz Pamiętającym bezmiar krzywd, - Bez Odkupienia, - trudno jest „wypracować” wspólną linię postępowania, podczas gdy wszelkie „uwarunkowania” i źle rozumiana „tradycja”, stają staraniom takowym, na przekór.

Jednakże faktem jest, że po obydwu stronach tak „wzmacnianej” niechęcią granicy „państwowej”, znajdują się Obywatele, których Wolną Wolą jest przełamanie barier historycznych i tych, w świadomości Narodów...
Takim właśnie aktem Wolnej Woli, stały się wspólne prace Wielkiej Loży Narodowej Polski i Wielkiej Loży Narodowej Ukrainy, mające miejsce we Lwowie, w dniu 14. Lipca bieżącego roku, celem wspólnego uczczenia Pamięci Ofiar Wołynia 1943:
Komunikat WLNP (ze stron wlnp.pl):
„2013-07-14
Wspólne prace wolnomularzy polskich i ukraińskich
Dnia 14 lipca we Lwowie dla uczczenia pamięci ofiar wydarzeń roku 1943 na terenach Ukrainy i Polski odbyły się wspólne prace wolnomularzy ukraińskich i polskich.
Poniżej odczytane podczas spotkania oświadczenie Wielkiego Mistrza WLNP oraz modlitwę za Wołyń przez braci ukraińskich.
Oświadczenie Wielkiego Mistrza
Wielkiej Loży Narodowej Polski
z okazji wspólnych prac wolnomularzy polskich i ukraińskich
dla upamiętnienia tych, którym w 1943 roku odebrano życie
na terenach Ukrainy i Polski, a którzy przez lata byli także ofiarami zapomnienia
Nie jest zadaniem wolnomularzy zajmowanie się terminologią używaną przy opisach unicestwiania istot ludzkich. Naszym obowiązkiem jest natomiast pamięć o tym, co się wydarzyło – dobrego i złego – w dziejach naszych narodów, z uwzględnieniem wszystkich historycznych okoliczności. Ta pamięć jest szczególną wartością, ważną dla naszych narodowych tożsamości.
Nie możemy także zapominać o wnioskach płynących z tragicznych wydarzeń historii. Musimy pamiętać, do czego prowadzi przekonanie, że ktoś jest posiadaczem jedynej prawdy, objawionej czy też uchwalonej. Bez względu bowiem na stosowaną terminologię – nacjonalistyczną, klasową czy rasistowską – skrajnie interpretowane idee najpierw pozwalają na instrumentalne traktowanie ludzi, później zaś mogą prowadzić do zbrodni.
Nie wolno nam ulec przekonaniu, że zła nie można naprawić, że niczego na świecie nie zmienimy.
Nie lekceważymy najważniejszego przykazania, będącego fundamentem naszej judeochrześcijańskiej tradycji: „Kochaj bliźniego swego jak siebie samego”. Z powagą traktujemy imperatyw kategoryczny Immanuela Kanta: „Postępuj wedle takiej tylko zasady, którą mógłbyś chcieć uczynić prawem powszechnym”. Pragniemy, by te reguły były drogowskazem w naszym postępowaniu.
Być może wielu uzna dążenie do życia według takich zasad za utopię.
Uważamy jednak, że dla takiej utopi warto żyć.
Mamy nadzieję, że praca pokoleń doprowadzi do tego, że to, co dziś jest utopią, kiedyś stanie się rzeczywistością.
Tylko tyle – i aż tyle – chcemy przekazać naszym następcom.
Lwów, 14 lipca 2013
Aleksander Kalinowski
Wielki Mistrz
WLNP
***
Слова про Волинь
Що ближче сумні 70-ті роковини Волинської трагедії 1943 року, то важче стає віднайти потрібні слова. Пам'ятаючи про свій біль, наше суспільство не може забувати і про біль чужий, не ухиляючись від морального обов'язку називати злочини злочинами. Ми певні, що настав час стишити свої голоси й замість того, аби випоминати історичні образи – просити про вибачення.
Пригадуються слова священика Єжи Попелюшка, вбитого комуністичними спецслужбами у 1984 році: "Нехай для нас стане засторогою усвідомлення того, що народ гине, коли бракує йому мучеництва, коли дурить себе, кажучи, що все добре, коли все погано, коли задовольняється напівправдами. Нехай щодня не покидає нас усвідомлення того, що, вимагаючи правди від інших, самі маємо жити правдою. Вимагаючи справедливості, самі маємо бути справедливими у стосунку до інших. Вимагаючи відваги і мучеництва, самі маємо бути щодня мужніми та відважними".
Тож вважаємо за потрібне сказати: "Брате, за кривду, завдану Тобі, за Твій біль і біль Твоїх родичів, пробач мені. За пролиту невинну кров на Волині і в Галичині, за невіру мою, пробач мені, Брате.
Не заради політики та добросусідства, не заради доброго імені мого народу, пробач мені, Брате. Сором пропікає моє серце, дух спинає в грудях, коли думаю про Твій біль, про вбитих Твоїх братів і сестер на Волині та Галичині. Пробач мені за наш гріх.
Пробач за глухоту мого серця, за скаменілу душу мою, за висохлі очі Твоїх близьких.
Підтримай, Брате, у болю моєї покути. Пробач за тих, хто не хоче зі мною прийняти тягаря відповідальності за волинський злочин, пробач за тривале мовчання моїх братів.
Пробач за тих, хто не бачить гріха у тому. Пробач за тих, хто не може визнати цього злочину злочином. Прошу поблажливості й смирення до сердець, засліплених власним горем й історичними образами. Будь зі мною, Брате, у моїй щирій покуті.
Сестро, пробач мені за нечуйність, за погорду, за невтерті сльози матері Твоєї. За Твій страх і мій гонор. За непохованих братів і батька. За вбитих дітей. За ґвалт і злодійство. За невситиму лють. За попіл, звіяний вітром. За нічний жах. За морок в очах. За чорні дороги і кам'яні серця. Пробач мені, Сестро.
Почуйте нас, Брати! Не лише заради миру між нашими домами. Заради правди. Заради любові. Заради Світла у серцях наших дітей. Прошу, простягніть нам руку свого щирого вибачення. Будьте чуйними до нашої покути.
Господи, прости нам і пригорни до Себе. Не лишай нас наодинці, Отче, і будь з нами, грішними.
***
Bracie, za krzywdę Tobie wyrządzoną, za Twój ból i ból twoich krewnych, przebacz mi.
Za przelaną krew niewinną na Wołyniu i w Galicji, za niewiarę, przebacz mi, Bracie.
Nie z powodu polityki i dobrego sąsiedztwa, nie dla dobrego imienia narodu mojego, przebacz mi, Bracie. Wstyd pali moje serce, wstrzymuje oddech w piersiach, kiedy myślę o Twoim bólu, o zabitych Twoich braciach i siostrach na Wołyniu i w Galicji. Przebacz mi za nasz grzech.
Przebacz za głuchotę mojego serca, za skamieniałą duszę moją, za wyschnięte oczy Twoich bliskich.
Wesprzyj mnie, Bracie, w bólu mojej pokuty. Przebacz za tych, którzy nie chcą wraz ze mną wziąć ciężaru odpowiedzialności za zbrodnię wołyńską, przebacz za długie milczenie moich braci. Przebacz za tych, którzy nie widzą w tym grzechu. Przebacz za tych, którzy nie mogą uznać tej zbrodni za zbrodnię. Proszę o pobłażliwość i pokorę dla serc, zaślepionych własnym nieszczęściem i obrazą historyczną. Bądź ze mną, Bracie, w mojej szczerej pokucie.
Siostro, przebacz mi za brak czujności, za pogardę, za nieotarte łzy matki Twojej. Za Twój strach i moją pychę. Za niepochowanych braci i ojca. Za zabite dzieci. Za gwałty i kradzieże. Za nienasyconą wściekłość. Za popioły rozsiane wiatrem. Za nocne przerażenie. Za ciemność w oczach. Za czarne drogi i serca z kamienia. Przebacz mi, Siostro.
Wysłuchajcie nas, Bracia! Nie tylko ze względu na pokój między naszymi domami. Dla zachowania prawdy. Dla miłości. Dla Światła w sercach naszych dzieci. Proszę, podajcie nam rękę swojego szczerego wybaczenia. Bądźcie wrażliwi na naszą pokutę.
Panie, przebacz nam i obejmij nas. Nie zostawiaj nas samotnie, Ojcze, i bądź z nami, grzesznikami."
Ceterum Censeo Conventum esse delendum
|