Dodatkowo artykuł poniższy ukazuje tok rozumowania Polaków, o nastawieniu patriotycznym i propaństwowym, do tak ważnej kwestii, jaką jest - przynajmniej w zrozumieniu Konserwatysty - Cnota obywatelska, poruszając jednocześnie (zawsze aktualną) kwestię sensu Polskich Powstań.
Ostatnie akapity poruszają - niezwykle istotny, w rozważaniach Konserwatysty - udział Ameryki (USA) w procesie odzyskania Niepodległości państwowej przez Polskę w roku 1918.
Autor artykułu (napisanego dziewięć lat po 11.Listopada, więc "stojący" bliżej tych wydarzeń od Osób współczesnych) wyraźnie używa stwierdzenia, iż Ameryka "wystąpiła z żądaniem odbudowania Polski", wyrażone w słynnym już 13-tym punkcie Prezydenta Wilsona, mówiącym, że:
"13. Stworzenie niepodległego państwa polskiego na terytoriach zamieszkanych przez ludność bezsprzecznie polską, z wolnym dostępem do morza, niepodległością polityczną, gospodarczą, integralność terytoriów tego państwa ma być zagwarantowana przez konwencję międzynarodową.”
Zakonczę bardzo znamiennymi słowami z powyższego artykułu, które zalecam łaskawej pamięci Czytelnika:
"Naród wielki, który dba o swa oryginalna fizjonomię duchową, musi mieć i swoją Joannę d'Arc, swoich szalonych powstańców, swoje Tugendbundy i hiszpańskich Gierylasów"...
... bez tego bowiem, nigdy nie osiągnie wielkości, ani nie wywalczy sobie należnego miejsca na mapie świata, pozostając jedynie marionetką w rękach bezwzględnych sąsiadów... |